Międzyrzecki Rejon Umocniony: Odkrywanie Podziemnych Tajemnic Fortyfikacji Katarzyna, 26 listopada, 202315 stycznia, 2024 Po I wojnie światowej Traktat Wersalski nałożył surowe ograniczenia militarne na Niemcy. W odpowiedzi na te warunki Niemcy rozpoczęły budowę obszernych fortyfikacji między rzekami Odrą a Wartą jako środek obronny. Planowane fortyfikacje, znane jako Łuk Ufortyfikowany Odry i Warty miały obejmować ponad 100 obiektów bojowych z systemem podziemnych korytarzy i zaawansowanym uzbrojeniem. Prace rozpoczęto w latach 30., jednak wybuch II wojny światowej spowodował przerwanie większości prac. Gdy wojska radzieckie zbliżyły się, fortyfikacje okazały się niekompletne i słabo obsadzone, co przyczyniło się do szybkiego przebicia się przez nie. Pomimo staranności w budowie, w obliczu działań wojennych ich skuteczność okazała się ograniczona. Spis treści Ogólne informacje Trasa długa Tunele Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego Rezerwat nietoperzy „Nietoperek” Wampir z Marianowa Wyjście na powierzchnię Zwiedzanie Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego: Przewodnik, Ceny Biletów, Atrakcje i Trasy Umocniony Łuk Odry i Warty (z niemieckiego: Ostwall albo Festungsfront im Oder-Warthe Bogen) jest zlokalizowany w województwie lubuskim niedaleko Międzyrzecza. Przed wybraniem się na miejsce koniecznie zarezerwujcie sobie bilety 🙂 Aby dojechać do MRU wpiszcie w Google Maps: Międzyrzecki Rejon Umocniony, Pniewo 90/466-305 MiędzyrzeczPolska Z Koszalina jest to niewiele ponad 3 godziny także zrobiliśmy sobie jednodniową wycieczkę 50m. pod ziemię. Dodatkowo w drodze do MRU mijaliśmy uroczą miejscowość Nietoperek, przysięgam, że muszę mieć tam działkę! Przed wejściem do kasy biletowej MRU oferuje kilka tras zwiedzania. Ceny biletów różnią się w zależności od długości trasy. Podziemne fortyfikacje są podzielone na: Trasę krótką – ceny biletów normalnych zaczynają się już od 35zł / os Trasę długą, którą zwiedzałam. Cena za osobę to 39zł Trasę ekstremalną (w wariantach od 3 do nawet 8 godzin zwiedzania) z biletami w granicach 42-60 zł / os Na terenie muzeum znajduje się kilka punktów gastro – takich wiecie, niewyszukanych, ale obiad da się zjeść i gofra nawet 😀 Poza tym w oczekiwaniu na zejście do podziemi można pooglądać różne militarne pojazdy. Nie ma problemu żeby do nich wejść. To akurat fajna atrakcja nie tylko dla dzieci. Trasa Długa Zwiedzanie Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego odbywa się tylko w towarzystwie przewodnika. Nam trafił się bardzo fajny chłopak, o ile dobrze pamiętam Mikołaj. Wygląda jak Faza z „Przez Świat na Fazie” i ma podobny sposób bycia. Bardzo ciekawie przedstawił grupie historie zwiedzanego miejsca, co jakiś czas sypał anegdotami i na pewno nie przynudzał! Temperatura w tunelach wynosi ok. 10 stopni dlatego warto zabrać ze sobą kurtkę. Na długą trasę przyda się na pewno latarka (jeden tunel nie był w ogóle oświetlony) jednak nie musimy się martwić o przemakanie butów, na długiej trasie nie ma głębokich kałuż tak jak w przypadku trasy ekstremalnej (oglądałam na YT bo nie wiem jak można wytrzymać 8 godzin bez łazienki). tunele MRU Na trasę długą spokojnie możecie zabrać ze sobą dzieci. Poza stromymi schodami w dół bunkra nie ma tam raczej nic co by je mogło wystraszyć. Dodatkową atrakcją na pewno będzie drezyna, którą można się przejechać. Nie jest to też jakoś specjalnie wymagająca trasa fizycznie, także jak najbardziej jest to miejsce rodzinne. Czas potrzebny na zwiedzenie długiej trasy to około 2,5h, jej długość to 2500m. W sezonie wiosenno-letnim (od 16 kwietnia do 14 października) można zwiedzać obiekt Pz.W. 717 wraz z zespołem koszarowo-technicznym oraz przejść podziemnym korytarzem do dworca kolejki wąskotorowej. Wyjście na powierzchnię następuje przy obiekcie 716.W sezonie zimowym (od 15 października do 15 kwietnia), ze względu na ochronę nietoperzy, zwiedzanie obejmuje Pz.W. 717 z jego podziemnym zespołem koszarowo-technicznym oraz przejście korytarzem do dworca kolejki. Powrót na powierzchnię następuje przy obiekcie 717. Tunele MRU Zwiedzając podziemne korytarze na pewno waszą uwagę zwrócą różne malowidła i napisy na ścianach. Konserwator zabytków nie zgodził się na ich zamalowanie ze względu na pamiątki po ruchu turystycznym. Znajdziemy tam napisy po polsku, rosyjsku i niemiecku. Wiele z nich nie ma zapewne żadnego związku z historią, ale widziałam również np. takie z poznańskiego czerwca. Dodatkową atrakcją jest też przejażdżka elektryczną kolejką 50 metrów pod ziemią! Nam dwa ostatnie wagony się wykoleiły, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Podczas wycieczki można obejrzeć zaaranżowane pomieszczenia mieszkalne i techniczne dla żołnierzy. Są one urządzone tak by jak najbardziej odzwierciedliły codzienność życia w bunkrze. W ramach ciekawostki warto wspomnieć o tym, że ten ogromny kompleks podziemnych fortyfikacji był powojennym skarbcem na zrabowane dzieła sztuki. W roku 1945, gdy rosjanie posuwali się w kierunku Berlina, wkroczyli do podziemi Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, gdzie odkryli kilkaset skrzyń wypełnionych skradzionymi z Polski dziełami sztuki. Te bezcenne zbiory ukryli tu Niemcy. Rezerwat Nietoperzy w Międzyrzeczu Międzyrzecki Rejon Umocniony i utworzony w 1980 roku rezerwat przyrody „Nietoperek” są istotnym schronieniem zimowym dla dużej populacji nietoperzy w Europie Środkowej. Liczba osobników nocka dużego, które zimują tutaj, sięga aż 29 000. Ten obszar ma znaczenie kluczowe dla ochrony ponad 10 gatunków nietoperzy, w tym nocka łydkowłosego oraz nocka Bechsteina. Z tego powodu w okresie zimowym niektóre korytarze są niedostępne dla zwiedzających. W ten sposób udało się osiągnąć harmonię między zwierzęciem a człowiekiem. Wampir z Marianowa Józef Pluta, zaczynając swoją historię w 1973 roku we wsi Marianowo, miał opinię rodzinnego człowieka. Jednak jego seksualne preferencje nie pasowały do standardowych wzorców. Był zoofilem i pracował w owczarni, co w pewien sposób mogło wyjaśniać jego nietypowe zachowania. Tragedia przydarzyła się 27 lutego 1973 roku, gdy zabił Anielę B. z obawy przed ujawnieniem swoich skłonności. Za to trafił do więzienia, ale nie na długo.Józef Pluta, udając niepoczytalność, trafił do zakładu psychiatrycznego w Obrzycach. Tam spędził czas, zdobywając sympatię personelu i kobiet. Jednak nadzór psychiatryczny miał się kończyć, co spowodowało jego ucieczkę w 1979 roku. To był początek serii morderstw. Pluta terroryzował, zabijając ludzi, uciekając i ukrywając się. Doskonale radził sobie w lesie, kradnąc jedzenie i unikając schwytania przez siły porządkowe. Jakiś czas ukrywał się w jednym z bunkrów Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego w okolicach Kaławy.Po kilku tygodniach obławy, 20 metrów nad ziemią, Pluta został dostrzeżony przez obławiających go żołnierzy i milicjantów. Został osaczony na drzewie. Oficjalnie zginął przez samobójstwo, choć istnieją wątpliwości co do tej wersji wydarzeń. Najważniejsze jest jednak to, że drapieżnik został wyeliminowany ze społeczeństwa. Powrót na powierzchnię My wybraliśmy się na wycieczkę w sierpniu dlatego wyszliśmy na powierzchnię przy obiekcie 716. Musieliśmy wspiąć się 50m w górę po stromych, betonowych schodach. Zdecydowaliśmy się też na powrót na teren muzeum bojowym transporterem opancerzonym BTR-152. Ta przyjemność kosztowała wtedy ok. 20zł od osoby. Drugi raz bym się raczej nie zdecydowała na taką komercyjną rozrywkę, ale ogólnie fajne doświadczenie. Podsumowując – Międzyrzecki Rejon Umocniony to idealne miejsce dla fanów historii i dark tourism. Jest to też świetne miejsce na spędzenie czasu z rodziną. Amatorzy ekstremalnych przygód również znajdą tu coś dla siebie. Jestem ciekawa co wam się najbardziej podobało w tych podziemiach, a może dopiero się tam wybieracie? Dajcie znać w komentarzach! Zauważyłeś błąd w tekście? Napisz w komentarzu lub na kontakt@mrocznaturystyka.com HISTORIA SERYJNI LUBUSKIE
Świetny artykuł. Naprawdę dobrze napisane. Wielu autorom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę na ten temat, ale tak nie jest. Stąd też moje zaskoczenie. Po prostu super artykuł. Będę polecał to miejsce i częściej wpadał, by poczytać nowe artykuły. Odpowiedz
MRU od mojego domu rodzinnego dzieli jedynie około 130 km 🙂 Więc nie ma tragedii w dwie godziny spokojnie można dojechać żeby zwiedzać warte zobaczenia umocnienia. A, że lubię takie klimaty… To zawsze dobrze się bawię 🙂 Odpowiedz
Świetny artykuł. Naprawdę dobrze napisane. Wielu osobom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę ,by się wypowiadać na poruszany przez siebie temat, ale tak nie jest. Stąd też moje pozytywne zaskoczenie. No i muszę podziękować tu za Twoją pracę. Będę polecał to miejsce i często tu zaglądał, by zobaczyć nowe rzeczy. Odpowiedz